Ja z pelnym AJ do swojaczka lekko jade. Tylko te ogry ...

i tak kazdy wie ze ogry to lamusy i moga najwyzej zabijac zoltkow.

Komentator: na takie pytanie niestety nie moge odpowiedziec ale jak widac gra wystarczajaca ilosc zeby sobie calodobowo radzic z nielegalnymi graczami Druzyna swiatla to mit, z nazwy sa tymi dobrymi, a jak kazda gildia dbaja tylko o wlasne dupska.

Dimek: pierdolenie dla zaliczonego posta czy poprostu lubisz? nie masz zielonego pojecia co piszesz i najezdzasz na moje kochane ograski te zoltki to w wiekszosci sekondy, albo gracze ktorzy ponosza odpowiedzialnosc za wlasne decyzje - jak sie okazuje bledne. Jakos nie pojawiales sie w okolicy bronic plebsu. Troche by byla wioska gdybys zlapal w czape od lamusow nie?

Pojawialem sie jak bylem w zakonie. Teraz nie mam wojny z ogrami, to zlewam.
Wiem ze ogry sa cienkie i tyle. Nie bylo zadnej srogiej akcji z ich strony, tylko zajebanie 10 zoltkow czy tam secondow na niewiele wie (jaka roznica?).
Terror srogi

Ostatnio tylko raz przeszedlem sie z ztkami do Bogen to zabilismy dwa ogry po drodze ale nie wiem czy ok.

Brygu, Torgen, Ovvi i Thargan przybywaja za toba z polnocnego-zachodu.
Atakujesz ------> zlosliwego laciatego ogra.
Brygu atakuje zlosliwego laciatego ogra.
Torgen atakuje zlosliwego laciatego ogra.
Ovvi atakuje zlosliwego laciatego ogra.
Thargan atakuje zlosliwego laciatego ogra.
> se
Ovvi zgrzytajac wsciekle zebami uderza raz po raz ostrzami toporow o siebie, krzesajac przy tym snopy iskier. I wtem z donosnym rykiem rzuca sie do przodu, zasypujac zlosliwego laciatego ogra huraganem skosnych ciec. Jego topory migaja niczym blyskawice, bezlitosnie kaleczac cialo przeciwnika. Po chwili napastnik odskakuje w tyl, przeciaglym charczeniem wyrazajac dzikie zadowolenie z zadanych ran.
Ovvi wykonuje solidny zamach ciezkim jednorecznym toporem, powaznie godzac zlosliwego laciatego ogra w nogi.
     5 walnales zlosliwego laciatego ogra - rozlegle obrazenia
Uspokajasz sie.
Brygu wykonuje solidny zamach ciezkim jednorecznym toporem, powaznie godzac zlosliwego laciatego ogra w korpus.
Brygu z furia naciera na zlosliwego laciatego ogra i biorac potezny zamach uderza na oslep ciezkim jednorecznym toporem. Ostrze jego broni masakruje przeciwnika, nieomal przerabujac go na pol.
Zlosliwy laciaty ogr polegl.
Kolejny trup.
Brygu zabil zlosliwego laciatego ogra.
Zlosliwy laciaty ogr zdejmuje otwarty skorzany plecak.
Zlosliwy laciaty duch ogra uciekl ci.
Zlosliwy laciaty duch ogra podaza na poludniowy-wschod.

chwile pozniej

Brygu napina miesnie karku, az grube zyly wystepuja mu na ramiona i ze zdwojona sila rusza w kierunku zoltookiego wasatego ogra. Zbijajac w biegu nieudolny cios przeciwnika wpada na niego i pieniac sie z wscieklosci rabie nieprzytomnie do chwili, gdy martwe cialo pada glucho na ziemie.
Zoltooki wasaty ogr polegl.
Kolejny trup.
Brygu zabil zoltookiego wasatego ogra.

A czemu zaatakowalismy? Bo ogry w uber sie panosza to kazdy w morde dostal ktorego spotkalismy.

A nie ma na nich dobrego expa ? ;d Jakby podkrecili expa za gracza z OK by bylo expowisko

To ze nie miales 'niuansow' ty nie znaczy, ze nie mieli inni kolezko. W kazdej gildii padaja jacys ludzie - jedni mniej inni wiecej, bo sa Torgenami wlasnego stowarzyszenia. Wcale to nie znaczy, ze mozesz stwierdzic, ze lani sa tylko GP na niskich poziomach tzw zoltki. Dla mnie zoltkiem nie jest ktos kto ma swojaka albo wyzej tym bardziej, ze z umami jestem minimalnie ponad zawod AJ. Nie masz pojecia Dimek jakie fragi zdobyla ogrza na ZAWODOWCACH, a rozsiewasz jakies kretynskie plotki, ktore jak zwykle najbardziej przemawiaja do tlumow. Niby mi to powiewa... ALE to ze placze kilku GP bo zostali zabici, do tego placze pare sekondow bo tez zostali zabici przez tych chamow z gor + pare zgonow ogrow o ktorych sie dowiedziales - wcale nie oznacza, ze w tym czasie OK nie pacnelo troche wielkich zawodowcow, bo z tego co sie orientuje, a orientuje sie calkiem przyzwoicie to jest spory okres czasu w jakim zakon czy inne MC mialo sporo slabsze osiagniecia.

btw. co trzeba spelnic zebym zostac wielkim zawodowcem?